Na rogu Placu Nowego i ulicy Warszauera znajdziemy fajny lokal klubu/pubu/baru w futurystycznej oprawie. Na jednej ze scian widnieje czerwono-pomaranczowa kula - tak iz ma sie wrazenie, ze w Barace slonce nigdy nie zachodzi. Jesli tylko chcemy zmienic nie tyle nastroj, co wystroj, nie trzeba zmieniac miejsca. Wystarczy udac sie po schodkach na pierwsze pietro, gdzie dodatkowo znajdziemy kilka wygodnych i przytulnych sal, i gdzie poza widokiem na jarmarczny Plac Nowy, mozemy poogladac na scianach kolejna z wielu wystaw obrazow i grafik. Wlasciciele na szczesie nie zapomnieli tez na tymze drugim pieterku postarac sie o drugi bar z tzw. trunkami.
Baraka CLOSED in English | |