 |  | "Piękny niedzielny wieczór, wychodząc z kościoła chcieliśmy z mężem usiąść gdzieś na kawce. Kawiarnia wystrój ma naprawdę uroczy i zachęcający, co nas - o biednych! - skłoniło, żeby tam zajrzeć. Akurat pech chciał, że od razu po wejściu musiałam udać się do toalety, więc poprosiłam męża, żeby zajął miejsce i złożył zamówienie. Po wyjściu pytam czy wszystko w porządku i czy zamówione. Na co okazuje się, że w lokalu nie da się zapłacić kartą i trzeba iść do bankomatu. No to o.k., idziemy i zaraz wracamy, bo miejsce wygląda super. Ledwo wyszliśmy za drzwi wybiega za nami kobieta (nie wiem czy to właścicielka, czy kto - ale z komentarzy wnioskuję, że to ona) i krzyczy, że na przyszłość to toaleta jest tylko dla klientów. Na co odpowiedziałam, że zamierzaliśmy właśnie iść do bankomatu po pieniądze i nimi zostać, co zresztą słyszała, bo stała obok nas, ale po takim komentarzu na pewno nie wrócimy. Pó¼niej okazało się, ze pani nie była łaskawie udzielić mężowi żadnej informacji na temat tego, jakie kawy serwują i którą mogłaby polecić. ¯ałuję, że nie mieliśmy w portfelu tych marnych 2 zł, żeby zapłacić za toaletę, bo panią tylko to interesowało, chociaż informacji o płatnej toalecie nie było. Nigdy tam nie wrócimy i każdemu będziemy odradzać! Przeczytane komentarze utwierdziły nas tylko, że nasze wrażenia na temat tego miejsca są słuszne. Omijamy z daleka! Na szczęście w Krakowie i na samym Podgórzu jest mnóstwo innych, dużo bardziej godnych polecenia miejsc." | Zniesmaczeni 15.08.2016 Ocena 1/5 |
 |  | "Do Rękawki chodzę od kilku lat. Bardzo lubię to miejsce, rozumiem właścicielki, które nalegają na zamówienie. To kawiarnia a nie park:))) Z przyjemnością wracam tam odpocząć i napić się dobrej kawy. Mam wrażenie, że jako społeczeństwo lubimy narzekać, bez zrozumienia drugiej strony. :))" | Kasia 13.05.2016 Ocena 4/5 |
 |  | "Kawiarnia bardzo wskazana dla osób, które nie lubią wokół siebie tłumu i hałasu. Spokojne, przytulne wnętrze, muzyka raczej cicho, nie przeszkadza w rozmowie lub lekturze. Dobra kawa i dobre ciasta. Nie można płacić kartą i nie ma alkoholu - to pewnie sprawia, że nie przewijają się tam tłumy. £adna lokalizacja. Domowo tam jest:)" | Graża 01.12.2014 Ocena 4/5 |
 |  | "Nie id¼cie tam pod żadnym pozorem. Koszmarne miejsce. Zaprosiłem tam moją ciotkę, która przyjechała z Włoch w odwiedziny bo chciałem zaprosić ją do miejsca z kimatem i pokazać, że mamy też takie w Polsce bo ona tu nie była wiele lat. Najadłem się takiego wstydu, że długo nie zapomnę. W lokalu pusto i nieogrzane. Właścicielka chodziła nad nami (dosłownie nad nami, 10 cm od człowieka!) i chrząkała, że za wolno zamawiamy i że nie można zajmować miejsca w lokalu jak się nie zamawia (oboje mieliśmy już zamówione po kawie i ciastku i rozmawialiśmy), ostentacyjnie tłukła się jakimiś naczyniami i gadała głośno przez komórkę stojąc praktycznie przy nas, a lokal cały pusty! Tak mi jest wstyd za tą sytuację, że postanowiłem to opisać żebyście się nie natknęli na takie coś. Skandaliczna obsługa, nigdzie czegoś takiego nie widziałem." | Szymon 15.10.2013 Ocena 1/5 |
 |  | "Po raz pierwszy spotkałam się z tak niemiłosiernie niemiła obsługą (a obslugiwala nas sama wlascicielka). Zarzadala natychmiastowego zamówienia (nie mozna wcześniej zdjac kurtki, usiaac i spokojnie się zastanowić), a kiedy zamowienie złożyła tylko jedna osoba, drugiej kazala wyjsc, zeby nie zajmowala "cennego" miejsca w pustej nota bene kawiarni! Zadziwiające, że, że miejsce, w którym tak traktuje się klientów nadal istnieje....blagam, nie zapuszczajcie się tam, by nie dawać satysfakcji zakompleksionej panci, krora wyra¼na radość czerpie z poniżania innych" | Anna 10.10.2013 Ocena 1/5 |
 |  | "Chciałem opisać szczegółowo sytuację jaka miała miejsce w moim (naszym) przypadku w tym przybytku rozkoszy o nazwie "Cafe Rękawka" w Krakowie.
Widzę już że mija się to z celem, opinie poniżej dokładnie oddają obraz tego, pożal się boże, "lokalu" i obsługi tam stosowanej.
Nie wierzcie w bajki o konkurencji rzucającej mięsem na forach, to raczej opinie pozytywne są wpisywane przez właścicieli bąd¼ ich znajomych.
Może też komuś przypadkiem i statystycznie udało się trafić na 1 lepszy dzień w roku/ dekadzie/ wieku u obsługi/ właścicieli.
Przy pierwszej wizycie sytuację potraktowałem jako wypadek przy pracy- zdarza się każdemu i nie dyskwalifikuje.
Przy drugiej mojej wizycie, po dłuższym czasie nieobecności stwiedziłem że to już NIE JEST PRZYPADEK.
Na pewno pustki panujÄ…ce w lokalu (i opinie widoczne zewszÄ…d w Internecie) nie biorÄ… siÄ™ znikÄ…d.
Pomyślcie że tak dużej ilości osób, na tak wielu stronach, nie chciałoby się po prostu poświęcać swojego czasu na pisanie epistoł, gdyby nie byli dotknięci do żywego sytuacją jaka ich dotknęła. Człowiek jest z reguły zbyt leniwy, nie szuka miejsca gdzie może się wypłakać i nie klika przez kilka minut swojego drogocennego czasu po to tylko aby wyrazić swoje oburzenie.
Piszą o tym nawet obcokrajowcy jak możecie zobaczyć we wpisach na innych portalach: Meksyk, USA, Włochy, Anglia...
Nadmienię że druga moja wizyta było to spotkanie z agenetem z którym podpisywaliśmy polisy ubezpieczeniowe i który przyjechał specjalnie z Bielska-Białej na spotkanie z nami.
Zaprosilismy go właśnie tam.
Jego wzrok, nasz wstyd.
To była ostatnia wizyta w tym nędznym lokaliku, moja, mojej kobiety i naszych wszelkich znajomych którzy chcieliby się przypadkiem tam udać, kiedykolwiek i w jakiejkolwiek sprawie.
Jeśli nie chciecie czuć wstydu, rozpaczy i zażenownia przed swoim przyjacielem, sympatią, partnerem a nawet zwykłym znajomym, osobistym czy biznesowym- NIE ID¬CIE TAM.
Wybierz jakikolwiek inny lokal, w jakiejkolwiek okolicy.
Mam nadzieję że marketing szeptany zadziała i z czasem przyczyni się do likwidacji/ upadku tego przybytku.
No chyba że:
1/ lokal kupił Pani Właścicielce dziany mąż, przymusił ją do prowadzenia knajpy aby się nie nudziła w domu bez zajęcia, prowadziła niezależnie do wyników finansowych i dokładając do biznesu każde wymagane pieniądze. Jednocześnie założył się z nią że lokal będzie dochodowy, przy czym ona twierdziła że nigdy nie będzie. No i ta Pani robi wszystko żeby ten zakład wygrać.
2/ drugą opcją jest eksperyment behawioralny prowadzony przez ogólnościwatowe stowarzyszenie: "Stopień poniżenia jaki zdolni są znieść członkowie lokalnej społeczności, do momentu kiedy jakakolwiek osoba przestanie odwiedzać dane miejsce przez minimum 1 miesiąc".
Niestety lokal znajduje się na uczęszczanym turystycznie szlaku w Krakowie i wciąż będa tam zachodzić, ze zwykłej niewiedzy, spracerowicze którzy po prostu przechodzili obok i chcieli usiąsc w knajpie, odpocząć.
To niestety będzie trauma." | Rafał 07.05.2013 Ocena 1/5 |
 |  | "Najlepsza kawa w Krakowie. Natomiast faktem jest, że obsługa nie zawsze stoi na najwyższym poziomie." | The Bad Wolf 19.07.2012 Ocena 4/5 |
 |  | "Co za fatalne miejsce i jaka niemiła atmosfera. Do tego mierna kawa! Wystrój niby fajny, ale ten wszechobecny kurz... Więcej tam nie pójdę." | ewa 03.07.2012 Ocena 1/5 |
 |  | "Widzę według dat opinii że jest w tej kawiarence coraz gorzej. Ja tez się podpisuję że to miejsce nieprzyjazne klientom. Byliśmy ze znajomymi tydzień temu i to był ostatni raz. Zostaliśmy potraktowani jak intruzi którzy zajmują miejsce w lokalu. należy zamówić, wypić i wyjść... A hasła że lokal nie jest instytucją charytatywną i nie wolno siedzieć osobom które nic nie zamówiły (a są z 6 znajomych, którzy coś zamówili) jest po prostu żenujące!!!!!!" | Ela 08.05.2012 Ocena 1/5 |
 |  | "Przychylam się do poniższych opinii. Jako była pracownica tejże "kawiarni", mająca możliwość poznania jej od "środka", widząca tamtejszy harmider panujący zarówno w kuchni jak i na sali stwierdzam, iż nigdy czegokolwiek już się tam nie napije ani nie zjem. Prawda jest także fakt, iż szefowa darzy kompletnym brakiem szacunku zarówno swoich pracowników jak i gości kawiarni. Pomimo pierwszego, dobrego wrażenia, kawiarnia ta moim zdaniem nie jest w ogólne godna polecenia. " | barmanka 10.04.2012 Ocena 1/5 |
 |  | "Przychylam się do opinii poniżej. Pomimo mojego dobrego pierwszego wrażenia, praca tam jest koszmarem, a właścicielka (właścicielki) wymaga szacunku, ale niestety nie darzy nim ani Gości, ani pracowników. Co sprawia, że mimo pysznej kawy, na pewno nigdy tam nie wrócę i nikomu nie polecam." | barmanka 03.04.2012 Ocena 1/5 |
 |  | "Dołączam do niezadowolonych klientów,głównie jeśli chodzi o szefową-nie wiem jakim cudem istnieje ona jeszcze w branży gastronomicznej...mieszkam na przeciwko i zdarzyło mi się kiedyś usiąść w słoneczku na porannej kawce i to był chyba mój błąd,umówiłam się ze znajomym,zamówiliśmy po ciastku,dwie kawy wodę i jakiś sok-po 15 minutach dołączył znajomy dosłownie na 5 minut,nie miał potrzeby nic zamawiać bo był przelotem-oczywiście został wyproszony...żenada - nasze zamówienie spokojnie mogłoby być zrealizowane dla czterech osób!!!! To był mój ostatni raz.Nie polecam!!! W okolicy można równie dobrą kawę wypić w milszej atmosferze :)" | Monika 27.03.2012 Ocena 1/5 |
 |  | "Koszmarna obsÅ‚uga. Klient jest traktowany jak petent w urzÄ™dzie. ByÅ‚am tam ostatnio (a raczej po raz ostatni) z koleżankÄ… – ona zamówiÅ‚a tak zwane grzane piwo (znaczy podgrzane bo go¼dzików – brak, pomaraÅ„czy – brak) a ja, jako że tuż po wizycie u dentysty, nie mogÅ‚am pić ani jeść. Na to pani obsÅ‚ugujÄ…ca oznajmiÅ‚a ze albo zamawiam albo mam wyjść bo to lokal...biznesowy. Koszmar. I nigdy wiÄ™cej. " | ByÅ‚a klientka 25.02.2012 Ocena 1/5 |
 |  | "Mi przeszkadza w kawiarni to, ze za każdym razem ilość kawy, koktajlu w szklance ulega zmniejszeniu. Człowiek, czuje się jakby oszukany:-)W karcie dla konsumenta powinna być informacja, typu koktajl kiwi 250 ml- 7 zł a tu jakby przypadkowe ilości. Wypada to zgłosić do Inspekcji Handlowej. " | Andrea 02.02.2012 Ocena 2/5 |
 |  | "Parę tygodni temu, zachęcona przez znajomych do odwiedzenia tego miejsca, postanowiłam się udać z mężem na popołudniową kawę do Cafe Rękawka. Zajęliśmy miejsce na fotelach koło okna. Obsłużyła nas przemiła Pani proponując przesmaczną kawę z dużej oferty kaw do wyboru. Atmosfera tego miejsca także była wspaniała. Wszystko jednak zepsuło się wraz z nadejściem właścicielki lokalu, która już od wejścia rozsiała nieprzyjazną aurę. Najpierw pogłośniła muzykę do tego stopnia, że ledwo mogłam usłyszeć co mówi mój mąż siedzący - de facto - naprzeciwko mnie. Pó¼niej od kuchni w kierunku drzwi zrobił się ogromny harmider, właścicielka zaczęła głośne rozmowy przez telefon, zaczęła krzątać się ze swoimi dokumentami i laptopem po prawie całym lokalu zdegustowana, że ktoś widocznie zajął jej ulubione miejsce. Co chwilę przeszkadzała nam to coś przynosząc, to zapalając świeczkę. W końcu usłyszeliśmy jak mówi do obsługi, że mamy coś zamówić, albo nas wygonić, bo stwierdziła, że za długo już przebywamy w kawiarni. I tak oto niespełna chwilę pó¼niej wspomniana już Pani z obsługi podeszła do nas sugerując zamowienie czegoś do picia. To był jakiś obłęd! Niemiło rozczarowałam się tym miejscem i z całą pewnością na pewno go już nie odwiedzę! Pomimo magii tego miejsca, pysznej kawy i przyjaznej obsługi właścicielka swoim zachowaniem potrafiła zrazić nas do siebie i kawiarni. Miła Pani - życzę sukcesów w dalszym prowadzeniu takiego biznesu, polegającego na wypraszaniu swoich klientów z kawiarni. jeżeli nie lubi Pani obcować z lud¼mi - radzę pomyśleć nad zmianą pracy." | Daria 01.10.2011 Ocena 1/5 |
 |  | "Miałam przyjemność poznać "cafe rękawka" że tak powiem od kuchni. Zaczynając od ciastek leżących tygodniami w lodówce, nie używaniem wyparzarki do naczyń a kończąc na fatalnej atmosferze. Zmuszanie pracownika aby wygonił klienta bo: nie zamówił niczego, oparł łokieć na drugim stoliku, za głośno rozmawiał, podłączył laptop do prądu, za długo siedział przy jednej kawie albo choćby za długo zajmował "najlepsze miejsce w kawiarni" czyt. dwa fotele przy oknie. A na koniec traktowanie wszystkich klientów jak idiotów i skończonych nieudaczników. Kawa jest pyszna, ale w Krakowie sporo jest miejsc gdzie można się napić i rozkoszować się miłą atmosferą:)" | Dorota 14.09.2011 Ocena 1/5 |
 |  | "Byłem tam 3 dni temu, poprostu koszmar!!!!
Nikomu nie polecam tego miejsca, obsługa nie miła, ogólnie to przeszkadza im to że w ogóle ktoś tam przychodzi. Ta pożal się Boże właścicielka też nie lepsza, każdy gość jej nie pasuje. Mam nadzieje że szybko zakończy działalność to coś co się nazywa cafe!!!" | Kamil 29.07.2011 Ocena 1/5 |
 |  | "Byłem tam 3 dni temu, poprostu koszmar!!!!
Nikomu nie polecam tego miejsca, obsługa nie miła, ogólnie to przeszkadza im to że w ogóle ktoś tam przychodzi. Ta pożal się Boże właścicielka też nie lepsza, każdy gość jej nie pasuje. Mam nadzieje że szybko zakończy działalność to coś co się nazywa cafe!!!" | Krakus 29.07.2011 Ocena 1/5 |
 |  | "Weszłam na to forum specjalnie aby wyrazić zdanie o Pani właścicielce-a tu widzę nie tylko ja mam negatywną opinię o niej. Siadłam z chłopakiem przy stoliku, oczekując na kawę, leżały na nim jakieś ilustracje Krakowa i Cafe Rękawka więc oczekując na kawę przeglądaliśmy ilustracje, po czym nagle niewychowana i hamska Pani właścicielka wygoniła nas, mówiąc że ona siedzi tutaj, po prostu przepędzając jak jakiś bezdomnych. Droga Pani życzę powodzenia w prowadzeniu kafejki, gdyż przy takim nastawieniu do GO¦CI!! (tak w restauracji są Goście miła Pani) i przy takiej konkurencji to ja wolę iść do Makaroniarni, Cavy czy Drukarni. Powodzenia nie życzę, a wręcz przeciwnie. Niech przejmie to ktoś z duszą i sercem do ludzi." | Zdegustowana Klientka 09.05.2011 Ocena 1/5 |
 |  | "Wspominam przyjemnie to miejsce w którym bywam głównie z przyjaciółmi, zawsze coś zamawiamy bo najlepiej rozmawia się nad kawą, herbatą, ciachem.. Nie spotkała mnie nagana (do tej pory) :) choć przyznam że istotnie obsługa nalega by coś zamawiać. Najwidoczniej wyceniają miejsca :)) Miejsce jest naprawdę klimatyczne i świetnie usytuowane." | Andrew 24.03.2011 Ocena 4/5 |
 |  | "Te wszystkie negatywne opinie to są jakieś bzdury!! jestem stałym klientem tej kawiarni i zawsze jest magicznie:)nigdy nie spotkałem się z sytuacjami opisywanymi poniżej. Po prostu konkurencja pisze bajki na forach" | lukano 16.01.2011 Ocena 5/5 |
 |  | "Zdecydowanie podpisuję się pod wypowiedziami poprzedników. Pani właściciel to osoba, którą da się określić jedynie jako osobę histeryczną i nieco nawiedzoną. Raczej sukcesu nie osiągnie, choćby dysponowała najlepszą na świecie kawą-bo przy niej momentalnie przestaje ona smakować." | Keks 22.12.2010 Ocena 1/5 |
 |  | "Właśnie wróciłam z tej kawiarni po NIEudanej randce, którą to zepsuła szanowna pani właścicielka (jak się zatytułowała). Poszliśmy z chłopakiem napić się kawy i zjeść coś dobrego. Zajęliśmy stolik w samym koncie przy wygodnej kanapie i czekając na zamówienie rozmawialiśmy przytuleni. Nie dość, że co chwila ktoś podchodził to ze świeczka, to ponaglając wybór to wprost z wejścia podeszła do nas krzycząca pani szefowa z reprymendą(!) iż" To jest miejsce publiczne i tu nie mogą mieć miejsca TAKIE RZECZY"(trzymałam kolano przewieszone przez kolano mego lubego...)Próbowaliśmy spokojnie zaoponować, że przecież siedzimy w ciemnym kąciku, na uboczu, z resztą knajpa jest pusta a my nie robimy niczego nieprzyzwoitego- w końcu jesteśmy klientami i płacimy tez za miejsce do siedzenia! Ale zostaliśmy bezczelnie zrugani i potraktowani jak parka smarkaczy...Dodam, że oboje jesteśmy studentami i naprawdę nieobce są nam zasady savoir-vivre...
SZCZERZE ODRADZAM, NO CHYBA ¯E KTO¦ CHCE PRZYJ¦ć Z BABCI¡ NA HERBATę!" | Aga 25.11.2010 Ocena 1/5 |
 |  | "bardzo przyjemna i klimatyczna knajpka ,pyszna kawa .a co do właścicielki to wszystko racja co jest ponizej napisane
i to nie dotyczy tylko zamowien ale i np organizowaniem wystaw za ktore słono sobie pani zyczy .ale kawy sa przepyszne" | urszula 19.09.2010 Ocena 2/5 |
 |  | "Muszę niestety potwierdzić z autopsji to, o czym pisze Krzysztof-moja przyjaciółka pracowała w Rękawce, i polityka szefowej wobec klientów i kawiarni w ogóle jest zatrważająca, strach tam było przychodzić, kiedy się już to wiedziało! Nie ma prawa siedzieć tam nikt kto nie złoży zamówienia, nawet w towarzystwie dziesięciorga znajomych którzy jedzą i piją, bo zostaje bezczelnie wyrzucony. Siedzieć przy jednej kawie i ciastku też nie można zbyt długo, gdyż to też może stać się przyczyną awantury z wiadomej strony. Jeżeli ktoś ma ze sobą laptopa, na którym pracuje, tym gorzej dla niego, bo "prąd się marnuje", i taka osoba musi zamawiać o wiele więcej i częściej. Jeśli zdaniem szefowej któryś z klientów za mało kupił, obcina ona pieniądze z pensji pracowniczek!!! Zastanawiać się nad zamówieniem można góra kilka minut, bo inaczej powstają niesnaski... To faktycznie jedno z najcudowniejszych miejsc w Krakowie z najpyszniejszą kawą, ale powinien je prowadzić ktoś bardziej lubiący, a wręcz TOLERUJ¡CY ludzi." | Alina 06.09.2010 Ocena 2/5 |
 |  | "Dziwna ta opinia poprzednika. Bywam tam od ładnych paru i zawsze jest ok/" | Maja 17.03.2010 Ocena 5/5 |
 |  | "Witam
Jestem stałym klientem tej kawiarni , ale od dzisiaj mogę mówić o tym w czasie przeszłym!!!!!.
WÅ‚aÅ›cicielka /osoba mocno znerwicowana prawdopodobnie kryzysem i konkurencjom –do tego lepszÄ…/ zrobiÅ‚a mi karczemnÄ… awanturÄ™, dlatego że usiadÅ‚em przy stoliku z umówionÄ… osobÄ… i wyjÄ…tkowo w tym dniu nic nie zamówiÅ‚em, osoba, z którÄ… siÄ™ spotkaÅ‚em wczeÅ›niej kupiÅ‚a herbatÄ™ i coÅ› sÅ‚odkiego.
Po ok. 15 minutach naszego spotkania podeszła właścicielka lokalu i wyrzucił mnie z kawiarni krzycząc, że nie mam prawa siedzieć przy stoliku jak nic nie zamówiłem, nadmieniam byliśmy jedynymi klientami w lokalu i zaczynam rozumieć, dlaczego. Reasumując: Jak się z kimś chcesz tam umówić to zadbaj żeby każdy przy stoliku coś zamówił, bo inaczej możesz mieć sporo nieprzyjemności od sfrustrowanej właścicielki..
Bez znaczenia, że co miesiąc zostawiasz sporo kasy.
PROPONUJE KARZDEMU – S¡ W TEJ OKOLICY BARDZIEJ CYWILIZOWANE MIEJSCA.!!!!!!!!
" | Krzysztof 20.11.2009 Ocena 1/5 |
 |  | "tam co niedzielę piłam najlepsze cappucino na świecie!" | z nad morza 03.11.2009 Ocena 5/5 |
 |  | "wedlug mnie jedna z najprzyjemniejszych kawiarni w krakowie, klimatyczna z dala od zatloczonego centrum, pyszn kawka, szczegolnie cafe affogato dla ktorego jestem w stani prejsc caly krakow; moza tez cos przekasic
warto odwiedzic" | magda 12.08.2009 Ocena 3/5 |
 |  | "Super miejsce. Muzyka puszczana tak, że spokojnie można porozmawiać i nikt ze stolika obok nie podsłucha. Fajny klimat." | paweł 14.07.2009 Ocena 5/5 |
 |  | "Miłe miejsce, a jak bardzo miłe - zależy kto włącza muzykę. Jeśli chodzi o rodzaj, nigdy nie miałam zastrzeżeń, ale czasem bywa za głośna. Poza tym - doskonałe miejsce na posiedzenie w kątku z książką, jakieś spokojne spotkanie i ploty, lubię tam też pracować przy pysznej kawie." | Katarzyna 30.06.2009 Ocena 4/5 |
 |  | "Lokal z feralną obsługą, choćby był wizualnym i smakowym dziełem sztuki - nigdy NIE będzie dobry. Odradzam. Impertynencja i permanentna inwigilacja." | kasia 18.06.2009 Ocena 1/5 |
 |  | "jedno z prawdziwie magicznych miejsc w Krakowie!" | Gosia 07.04.2009 Ocena 5/5 |
 |  | "To miejsce jest urocze. Najważniejsze, że tam nie wolno palić. Przestrzeń wolna od nikotyny w końcu...
Poza tym nie zgadzam się z oceniającym wyżej. Tam jest samoobsługa więc żaden kelner nie podchodzi. To jakaś dziwna historia. Poza tym do kawiarnii się przychodzi w celach towarzyskich a nie robić rozmowy kwalifikacyjne, proszę sobie wynająć pomiejszczenie biurowe na takie cele. " | Gosia 11.10.2008 Ocena 5/5 |
 |  | "OK na 5!! Kawa pyszna!" | Jolanta 30.06.2007 Ocena 5/5 |
 |  | "MOja ulubiona kawiarnia! Tajemnicza i nieznana szerokim kręgom! Bardzo fajne, relaksujące miejsce." | Kuba Jul.24.2006 Ocena 5/5 |
 |  | "ręKAWKA to chyba najlepsze miejsce, jakie znam, gdzie można przyjemnie odpoczać po całodniowych trudach.wyśmienita kawa i przepyszne sałatki(je polecam szczególnie!)przy gazetce, w mięciutkim fotelu.knajpka bardzo klimatyczna.dobre miejsce na czytanie,spotkanie......" | kate Jul.07.2006 Ocena 5/5 |
 |  | " a mnie sie nie podoba-srednia wieku 40+,ciagle ta sama muza..." | romek Jan.07.2005 Ocena 1/5 |
 |  | "TO MIEJSCE JEST SUPER, MA SWOJ KLIMAT, UWAZAM ZE KAZDY ZNAJDZIE TAM COS DLA SIEBIE, OBY BYLO WIECEJ TAKICH KLIMATYCZNYCH KAWIARYNEK W KRAKOWIE!!! MIEJSCE NA PRAWDE |WIETNE, POLECAM WSZYSTKIM KTORZY CHCA W BARDZO MILY SPOSOB SPEDZIC CZAS!" | Asia Jul.24.2004 Ocena 5/5 |
| |