Piano Rouge

Piano Rouge Restaurant & Jazz Club to miejsce magiczne, wyjątkowe, niezapomniane. To nowa świątynia rozrywki. Można tu zajrzeć juz od 10 rano na poranną kawę i śniadanie. To takze idealne miejsce, jeśli chcesz poczuć klimat francuskich wnętrz z czasów Ludwika XVw w samym sercu krakowskiego Rynku. Wszystko tutaj jest bardzo dystyngowane i dopracowane z artystyczną pieczołowitością. Trzy pomieszczenia w przestronnej piwnicy, czerwona wykładzina na podłodze, złoto, czerwone światełka, szklane żyrandole, udrapowane artystycznie tkaniny. Wspaniała kuchnia, wyśmienite drinki i najlepsze jazzowe zespoły każdego wieczoru.

Piano Rouge in English

Piano Rouge

""

07.12.2010
Ocena 5/5

"Według mnie obsługa jest ok natomiast jeśli chodzi o Panią Manager uważam ,że powinna cechować się samokontrolą, kolejny raz jestem świadkiem jej braku. Jedzenie jest nie adekwatne do ceny - mało wykwintne.."

Joanna
06.08.2010
Ocena 1/5

"Menadżerka w tym lokalu jest zdecydowanie do wymiany. Mało uprzejma."

ania
03.08.2010
Ocena 1/5

"muszę powiedzieć że jestem bardzo zawiedziony poziomem obsługi w lokalu, byłem tam wczoraj na kolacji- zostałem potraktowany "po omacku"- w takim lokalu brak managera to wstyd! "

klient
17.03.2010
Ocena 2/5

"Bardzo przyjemne miejsce, z oszałamiającym wnętrzem! trochę długo trzeba czekać na jedzenie ale naprawdę warto! "

Ania
05.03.2010
Ocena 5/5

"Uważam że miejce to jest wyjątkowe i godne szczerego polecenia.Potrawy podawane w Piano,to idealna kompozycja dla każdego z nas!Kuchnia wyjątkowo przyjazdna(o czy mało, kto wie)nawet alergiką...Uwielbiam to miejce za to,że mogę się tam wybrac z ludzmi z uczelni,nawet z moją babcią czy też partnerami biznesowymi z pracy i zawsze miejsce to ZACHWYCA wszystkich... "

Sofija
27.01.2010
Ocena 5/5

"Klub rewelacyjny, byłem tam wczoraj obsługa w miarę ok, drinki- rewelacja, a Pani Menager olśniewająca. Polecam."

klient
09.01.2009
Ocena 4/5

"Niesamowity wrecz wybor drinkow. zwlaszcza tychy nie serwowanych nigdzie indziej..."

bywacz
07.10.2008
Ocena 5/5

"PORA¯KA. WnÄ™trza może i Å‚adne, ale obsÅ‚uga i podejÅ›cie do klienta to jest porażka. Jeżeli chcesz wypić piwo na ogródku, potem zjeść obiad w restauracji a potem zjeść deser w „klubie” musisz zapÅ‚acić trzy osobne rachunki (także osobne faktury – to dla tych co potrzebujÄ… faktury). ObsÅ‚uga sÅ‚aba, zabiera danie przed jego ukoÅ„czeniem, maÅ‚o sympatyczna."

Maciej
11.07.2008
Ocena 1/5

"Dramat......"

Gosia
26.02.2008
Ocena 1/5

"Dramat......."

Kasia
17.02.2008
Ocena 1/5

"super wnetrza!! niesamowity klimat"

karolina
15.02.2008
Ocena 5/5

"moim zdaniem jest to zdecydowanie jedna z najlepszych restauracji w miescie,jeszcze nigdy sie nie zawiodlam atmosfera tego lokalu ani menu,gratuluje Panstwu ze stworzyliscie tak wspaniala restauracje do ktorej nigdy niemam watpliwosci....."

anna
Nov.15.2006
Ocena 4/5

"pracowalam w stalowych magnoliach i daje ci slowo nie jest lepiej ,zgadnij dlaczego usuneli wszystkie reviusy z cracow-life.com ? bo byly do d.....kiepsko tam i tyle,i oszukuja turystow...."

sylvia
Nov.08.2006
Ocena 3/5

"Podobno ta knajpa nalezy do ludzi ktorzy prowadza tekze 'stalowe magnolie' -- myslalem, ze bedzie podobnie, ale... pomimo fajnego wystroju i oczekiwanego fajnego klimatu (koniec września 2006 o ile pamietam) byłem tu uczestnikiem sytuacji następującej: 1) kapela (z Bytomia) grala kawalki bardzo średnio, 2) widownia była mała i jakaś zagubiona, 3) drinki mimo że drogie i serwowane przez przeuroczą młodą ponieneczkę, zdublowały swoją cenę kiedy przyszło do płacenia, bo (pomimo że to myśmy pili a nie ona) 'przez pomyłkę' drinki zdyblowały swoja cenę bo Panienka doliczyła nam dodatkową butelkę wina. 4) bardzo smutno, że nie da się odprężyć bo znowu trzeba patrzeć żeby Cię ktoś nie okradł. 5) gdyby ktoś uważał te teskty za pomówienia (itd) to proszę odszukać mnie po IP albo napisać do mnie - gotów jestem odpowiedzieć za to w sądzie. Całą smutną sytuację mogę potwierdzić. 5) w Stalowych mi się to nie przydażyło jak dotąd. REASUMUJ¡C -- liczyłem na więcej."

Grzegorz
Nov.08.2006
Ocena 1/5

"Podobno ta knajpa nalezy do ludzi ktorzy prowadza tekze 'stalowe magnolie' -- myslalem, ze bedzie podobnie, ale... pomimo fajnego wystroju i oczekiwanego fajnego klimatu (koniec września 2006 o ile pamietam) byłem tu uczestnikiem sytuacji następującej: 1) kapela (z Bytomia) grala kawalki bardzo średnio, 2) widownia była mała i jakaś zagubiona, 3) drinki mimo że drogie i serwowane przez przeuroczą młodą ponieneczkę, zdublowały swoją cenę kiedy przyszło do płacenia, bo (pomimo że to myśmy pili a nie ona) 'przez pomyłkę' drinki zdyblowały swoja cenę bo Panienka doliczyła nam dodatkową butelkę wina. 4) bardzo smutno, że nie da się odprężyć bo znowu trzeba patrzeć żeby Cię ktoś nie okradł. 5) gdyby ktoś uważał te teskty za pomówienia (itd) to proszę odszukać mnie po IP albo napisać do mnie - gotów jestem odpowiedzieć za to w sądzie. Całą smutną sytuację mogę potwierdzić. 5) w Stalowych mi się to nie przydażyło jak dotąd. REASUMUJ¡C -- liczyłem na więcej."

Grzegorz
Nov.08.2006
Ocena 1/5

"piekny decor,swietna atmosfera,bywam tam na specjalne okazje i jeszcze nigdy sie nie zawiodlam,pozdrawiam serdecznie.asia z krakowa"

joanna
Oct.20.2006
Ocena 4/5

"nieusamowita obsługa świetny poziom baru"

ZAW
Oct.20.2006
Ocena 5/5